Sukces uroczej gaduły

Sukces uroczej gaduły

niedziela, 26 listopad 2006
Uśmiechnięta, pełna pomysłów dziewczyna. - Bierze udział chyba we wszystkich możliwych zajęciach pozalekcyjnych - mówi wychowawca z Zespołu Szkół w Szczawnie Zdroju, Artur Ciempa. Chodzi po górach, pisze wiersze, jest szefem koła „Wędrowniczek"... zmaga się także na konkursach krasomówczych. Na turniej rozgrywany w pięknej scenerii w zamku w Golubiu - Dobrzyniu pojechała już rok temu. - Wtedy nie dostałam się do finału, byłam siódma - wspomina Kamila Paradowska.

W tym roku postanowiła spróbować po raz kolejny. Konkurs, na który pojechała to jedna z najbardziej prestiżowych imprez tego typu w Polsce. Za sobą ma trzydzieści pięć edycji, które zwykle rozgrywają się w międzynarodowej obsadzie. - Mówiłam dwa tematy. Pierwszy o Łemkach w Beskidzie Niskim, drugi wymyślany praktycznie na miejscu o wokaliście Dżemu Ryśku Riedlu - wspomina Kamila. Improwizacja się powiodła, starczyło akurat na trzecie miejsce. - Ważne jest to, aby tekstu nie mówić z pamięci, jury i publiczność to momentalnie wyczuwa - tłumaczy uczestniczka. Przy ocenie bierze się pod uwagę wiele czynników, m.in. walory językowe, siłę perswazji, ruch sceniczny. Wygrywają sceniczni wyjadacze, urodzeni mówcy.


Do przodu pod górę

Warto wspomnieć, że turniej rozgrywany jest w dwóch kategoriach: młodzieżowej i przewodników PTTK. Z turystyką jest również związana nasza laureatka i z tym chce związać swoją przyszłość. - Zostać przewodnikiem sudeckim - mówi rozmarzona. Na turnieju w Golubiu - Dobrzyniu była z opiekunem, panią Elżbietą Siudmak. Starający się zaszczepić w swoich uczniach miłość do gór i poezji Artur Ciempa nie mógł pojechać, cieszy się jednak z wyniku Kamili. - To chyba pierwsza osoba z Wałbrzycha, która w kategorii młodzieżowej zaszła na tym turnieju tak daleko. Ogromny sukces - dodaje. Gratulujemy.